Na samym początku jak planujemy obserwacje z konkretnego planowanego miejsca, robimy rozpoznanie korzystamy z mapy topograficznej (np. geoportal z łatką mapy topograficznej) i szukamy dogodnego miejsca. Jeżeli mamy taką możliwość, planujemy wcześniej z użyciem mapy topograficznej, mapy google czy geoportalu dogodne miejsce.
Jeżeli jest to spontaniczny wypad, rozglądamy się dookoła i kierujemy się na dane stanowisko.
Stanowisko, które góruje wysokościowo nad terenem potęguje Nasz wgląd w teren, ale również i my możemy być łatwiej zauważeni.
Gdy nie mamy ze sobą wcześniej przygotowanego maskowania, korzystamy z tego co Nas otacza. Na obserwację flory i fauny najdogodniejsze są miesiące od kwietnia do sierpnia. Dużo się dzieje i warunki są dość dogodne.
Gdy już wybierzemy sobie stanowisko, szukamy miejsca gdzie jest roślinność (trawa, krzewy, drewa, ...). Naturalna roślinność w przypadku wiosny, lata, częściowo jesieni, pozwala skutecznie się ukryć. Jeżeli miejsce jest bardzo zarośnięte, możemy nieco poprzycinać roślinność, byśmy mieli lepszy wgląd w teren.
Cień - bardzo istotny sojusznik w ukryciu siebie jak i stanowiska. W przypadku słonecznych bezchmurnym dniu, gdzie leżymy w trawie i nie ma nic nad nami, bierzemy pod uwagę pracę cienia. Przesuwa się on wraz z dniem i może się okazać, że teraz Nas dobrze chroni, ale za chwilę słońce zmieni położenie i cień ten Nas zdemaskuje.
Ubranie - również bardzo istotne. Ważne by było luźne, nie ograniczało swobodę ruchów i nie szeleściło. Kolory i kamuflaż też Nam pomogą.
Zapach - w przypadku ubrania, a nawet siatek maskujących, zalecam w miarę możliwości trzymać je na świeżym powietrzu, (nawet zimą), by środki piorąco-czyszczące Nas nie zdemaskowały, co szczególnie czuć w nocy. Niżej foto przedstawiającego osobnika, którego obserwowałem chwilę, aż zaczął wysoko poodnosić nos i zatrzymał się, mimo że całość wietrzyłem zawsze na balkonie wiele dni. Wyczuł mnie i nie postanowił iść dalej :)
Gdy jest to teren otwarty, możemy sobie wykopać niewielki okop. W zależności w jakiej pozycji chcemy przebywać, kopiemy do pozycji: leżąc, klęcząc lub stojąc. By dobrze zamaskować i wzmocnić okop, pamiętaj. Wierzchnią warstwę którą ściągasz (tą ze ściółką, liśćmi, zielenią) przełóż na jedną stroną, nie przywalając jej ziemią, w momencie zakończenia okopywania, tą wierzchnią warstwą okryj wcześniej ubitą nadsypaną ziemię. Dobrze zamaskujesz swoje miejsce, zdjęcie niżej.
Maskowanie - gdy w sposób skryty, cichy (między trawami, ścieżkami) zajmiemy już miejsce, rozciągamy siatkę możemy ( jeżeli taka potrzeba jest) wpiąć/wiązać roślinność do siatki. Osobiście zachęcam do robienia/przerabiania czy używania siatek maskujących już gotowych. Szczególnie polecam sam wykonać, efekt końcowy może Nas zaskoczyć bardzo pozytywnie i daje taki motor by zrobić koleją siatkę, lub ewentualnie coś dodać/przerobić :)
Jeżeli jest taka potrzeba, możemy domaskować sprzęt. Niżej zamaskowane lunety. Pamiętamy o umiarze, za małe, a szczególnie za obfite maskowanie może Nas zdemaskować.
Czego unikać, by Nasze stanowisko było trudno zauważalne ? W zimie śladów tropów. Jak takie tropy zakamuflować ? Kawałek gałązki iglastej i użycie jako miotełki pomoże nieco utrudnić wykrycie. Czego unikać ? Czarnych kolorów, czarne nie maskuje, kopcenia papierochów, niwelowanie wszelkich błysków od lornetek, aparatów (szerzej w pozostałych postach o maskowaniu oporządzenia), obserwowania nie punktowo, ale całościowo. O co chodzi ? Gdy poszukujemy celu, rozglądamy się od lewa do prawa wodzimy nieznacznie wzrokiem góra-dół. Ruchy powinny być powolne, uszy też powinny być odsłonięte. Cierpliwie czekamy. Niejednokrotnie miałem tak, gdy czekałem i dopadała mnie drzemka, i nagle coś się zaczęło dziać :)
Mam nadzieje, że dość obszernie przedstawiłem temat z mojej perspektywy. Zapraszam do dyskusji w komentarzach :)