niedziela, 12 kwietnia 2009

JAK ZROBIĆ GHILLIE SUIT część 1/2



Blog ten powstał, ponieważ chciałem w sposób prosty, jasny dla każdego pokazać jak zrobić ghillie suit. Blog ten prócz wielu zdjęć, opisu zawierał będzie wiele dodatkowych rad przy robieniu ghillie. Zachęcam do komentowania i nowych propozycji.



Czego potrzebujemy do zrobienia ghillie suit ?
- kombinezon lub bluza + spodnie od munduru. Najlepiej sprawdzają się kombinezony sporo większe, a z pośród mundurów: niemiecki, brytyjski, holenderski czy rosyjski. Przy robieniu ghillie suit radzę nie korzystać jako podstawy polskich mundurów standardowych (jak i ripstopowych szybko się drą nawet przy uklęknięciu), są bardzo niepraktyczne i ciężkie.
- podstawowe barwniki do odzieży: zielony, brązowy i żółty. Nie zawsze barwniki są potrzebne
- siatka, sieć rybacka czy też siatka ochronna przed ptakami (mi wystarczyło 2x3m), najlepiej z oczkiem 5X5cm
- minimum 3 duże worki jutowe
- brezentowe wkłady z łóżek polowych (do szycia wzmocnień)
- dodatkowe skrawki materiału nierówno pocięte, ja użyłem tu: brezentu z popularnych kostek, chlebaków, popularne behatki, które zalegają pocięte w piwnicy używane jeszcze w naszym wojsku, sznurki lniane (nazywane też sznurkiem pakownym) bardzo podobne do juty dostępne w sklepie ogrodniczym (2zł za 8m) długi sznur grubszej wełny, mocnych nici z igłą, jeżeli ktoś ma możliwość maszyny do szycia.




Czego można jeszcze użyć?

-zużytych rajstop (np. jako maskowanie samego szkła lunety celowniczej, czy lornetki dla obserwatora)
-zielone, żółte, brązowe kłębki wełny (dodatkowe maskowanie)
-podkoszulek z ciucholandu za 1zł
-zasłony
-materiałowe łóżka polowe z demobilu
-skrawki materiałów z mundurów
-bandaży



-... i wiele innych rzeczy. Wszystko zależy do tego w jakim terenie będziecie działać, jak i od Waszej fantazji.



Gdzie można zaopatrywać się w materialy :

Mundury, kombinezony:
Często można dostać je na wszelkiego rodzaju ciuchlandach za grosze (spodnie DPM niezniszczone 6zł, czy kurtka NRD z metką za 10zł ). W mojej miejscowości jest na chwilę obecną 14 takich sklepów.


Worki jutowe

Polecam sprzedawcę z allegro pod nazwą:" super_konto90 ". Sprzedawca pewny, konkretny, godny zaufania i wiarygodny. Cena również zachęcająca 7,99 za 10 dużych, tkanych z grubej juty worków. E-mail: super_konto90@o2.pl


1520993- to nr. gadu gadu mojego znajmomego, osoba pewna sprzedaje worki jutowe na sztuki. Cena za sztukę 1,5zł, worki są po orzeszkach o wymiarach 60x100cm.

Cordura, mocne nici, regulatory, itp:
Artur Choiński - osoba oferująca dość szeroki asrtyment przydatny przy robieniu GS, m.in: oryginalna Cordura (kamo: DPM Flectarn, wz. 93, CCE, ...), drobna siatka na plecy, , wszelkie regulatory, guziki, zapinki, klamry, nici (zwłaszcza Hoogen-a), ... . Produkty z wyższej pólki, często niedostępne w kraju. Sprzedawca widnieje na allego pod nazwą: "CAMOLEON".E-mail: camoleon@wp.pl

Powyższa informacja, a zarazem reklama jest odpowiedzią na zadawane mi pytania.

Pamiętajmy, większość strojów maskujących które najlepiej maskują mają w sobie około 30% sztucznych elementów maskujących (juta, skrawki materiału itp.) i 70% naturalnych elementów maskujących (trawa, gałązki, itp.)!!! Wyjątkiem są tu np. masklalaty: miejskie czy górskie, które mają tylko farsz sztuczny
Poniżej jest przykład:

kombinezon maskujący z sztucznym farszem...



...a tu farsz sztuczny+naturalny



1. Zdobądź jakiś kombinezon najlepiej oliwkowy (może być w kamo flectarn, DPM lub inny tylko nie czarny!) ewentualnie mogą być spodnie i bluza od munduru. Ja osobiście polecam kombinezon. Ważne by kombinezon lub bluza+spodnie były nieco większe niż nosisz zazwyczaj.



2. Pozbądź się wszelkich naszywek z kombinezonu, bluzy czy spodni. Na poniższym zdjęciu jest to flaga z bluzy niemieckiej i biała naszywka pod kołnierzem polskiej bluzy. Najlepiej usunąć je za pomocą żyletki czy skalpela. Usuń również wszelakie rzepy. Podczas otwierania robią zbyt dużo hałasu.



3. Wentylacja pleców jest ważna, zwłaszcza w upalne dni. Wytnij jeden duży otwór na plecach np. o wymiarach 20X18cm, a następnie naszyj na niego cienką siatkę. Możesz zrobić drugi otwór pod nim, ale z przerwą co najmniej 1cm. Cienką siatką może być kawałek moskitiery lub zabarwiony kawałek drobnej firanki. Ten otwór jest bardzo przydatny, zwłaszcza wtedy gdy leżycie w kombinezonie na słońcu kilka godzin. Siatka zapobiega dostaniu się pod kombinezon wszelkiego robactwa i jednocześnie sprawia że mniej się pocicie.



4. Sprawdź, które kieszenie dotykają podłoża podczas czołgania. Odpruj te kieszenie i przyszyj je po bokach, lub wewnętrznej strony kombinezonu. Kieszenie rozmieść wg. własnego uznania, ważne byś mógł do nich wygodnie sięgać.

5. Jeśli kombinezon ma elementy wystające (guziki, suwaki, zapinki, itp.) przykryj je tak, żeby zostały zasłonięte. Unikniesz dzięki temu wszelkim refleksom, odblaskom.



6. Fragmenty kombinezonu najbardziej narażone na przetarcie to: klatka piersiowa, łokcie, uda, kolana. Musisz te części kombinezonu wzmocnić naszywając łaty z mocnego, dość odpornego materiału na przetarcia np. cordurą lub brezentem.



7.
Jeżeli chcesz zamiast kapelusza (czy kaszkietki) mieć kaptur, doszyj go dość duży, by skutecznie zmienił kulisty kształt głowy.

Osobiście uważam że lepszym maskowaniem głowy jest osobne nakrycie np. kapelusz czy kaszkiet ka. Powodem jest to, iż kaptur nie utrzyma większej ilości naturalnego maskowania, a samo naturalne maskowanie może kłuć o głowę.

Jeżeli zamiast kapelusza, kaszkietki chcesz mieć kaptur, zapraszam do części 2 uzupełnienie.

8. Rozłóż siatkę na ziemi, połóż na nim kombinezon i okryj siatkę tak, aby zawierał powierzchnię kombinezonu czyli cały tył od nogawek po ramiona, rękawy (nie maskujemy klaty i brzucha). Ja użyłem tu siatki do odstraszania gołębi, oczko siatki to 5x5cm wg, mnie optimum.


Gdzie można zakupić siatkę?

Siatkę taką można kupić w Krakowie, firma nazywa się Diamond Hill, lub u użytkownika na allegro pod nazwą: abc123. Proponuje kolor piaskowy (zdjęcie poniżej) czy kolor oliwkowy lub zblizony do oliwki.



Gdzie i jak naszywać siatkę ?

Zdjęcie powyżej pokazuje w których miejscach siatka została zamocowana. Siatkę do kombinezonu mocujemy przy pomocy igły i mocnych nici. Czerwone kropki na zdjęciu pokazują skrajne (co drugie oczko) mocowanie siatki do kombinezonu, w ten sposób obszywamy cały strój. Mocowane to musi być BARDZO MOCNE. Kropki żółte pokazują rozproszone mocowanie.

Uwaga
Jeżeli chcecie przyszyć tą siatkę do kombinezonu (mowa tu o siatce do odstraszania ptaków), to po przyszyciu jej i odpowiedniego przycięcia odpowiednich wymiarów, proponuję łączenia poszczególnych oczek skrajnych wzmocnić klejem typu "kropelka" lub podobnym. Czasem przy moim maskałacie zdarza się że ta plastikowa siatka w skrajnych miejscach rozpruwa się i trzeba te miejsca wzmocnić.

Zwykła siatka np. na ryby lub używana wcześniej z innych siatek (np. polski glon, czy siatka bundeswehry) nie wymagają wzmacniania jej po brzegach.

9. Przyszywaj siatkę do kombinezonu w sposób rozproszony dzięki temu kombinezon nie będzie się marszczył. Odradzam przyszywania siatki do kombinezonu w taki sposób żeby w każdym oczku siatki składającym się z czterech boków przyszyte były tylko dwa znajdujące się naprzeciw siebie. Chodzi o to, by siatka nie przylegała ściśle do kombinezonu. Takie rozwiązanie pozwala na umieszczenie między siatką a kombinezonem elementów maskujących (sztucznych jak i naturalnych), jak i zapewnia że siatka nie oderwie się od kombinezonu. Jeżeli wybrałeś opcje kombinezonu+kapelusz, postępuj podobnie jak przy kombinezonie.



10.
Potnij worki jutowe na czworoboki o minimalnych wymiarach 18cmX20cm, lub większe.

11. Jeżeli worki chcesz farbować farbować, musisz sam zdecydować na jakie kolory je zafarbujesz biorąc pod uwagę: porę roku, teren w którym będziesz działać. Osobiście przy farbowaniu używam barwinków w kolorach: zielony, żółty, brązowy (można kupić również i czarny np. by przyciemnić zieleń). Koszt jednego woreczka z sypkim barwnikiem kosztuje około 2zł (można kupić w sklepie z farbami, pasmanterii).

Przy farbowaniu worków w domu zacznij od rozłożenia jakiegoś materiału, gazet na stole i ułożeniu barwinków na nim:



Farbowanie worków wygląda tak: gotujesz wodę w garnku min. 5 litrowym (użyj garnka z którego już nie skorzystasz) z dodatkiem małej łyżeczki soli. Przed samym gotowaniem do małego naczynia wlej wodę, wsypuj bardzo małe ilości barwnika i mieszaj. Gdy uzyskasz odpowiedni kolor, wlewasz do dużego naczynia z gotującą się wodą. To czy barwnik jest słaby czy mocny sprawdzasz przy użyciu dużej łyżki stołowej.

Nabierz z garnka na łyżkę trochę rozrobionego roztworu. Jeżeli w łyżce widzisz jej dno, kolor będzie worka będzie bledszy ...



... jeżeli jednak w łyżce dna nie widzisz, oznacza to iż barwnik koloru zielonego będzie mocny.



Poniżej oznaczony strzałką efekt końcowy mocno zafarbowanego worka w kolorze zgniła zieleń.



By uzyskać jakikolwiek mocny kolor, musisz co trochę dosypywać barwnika do garnka, mieszać i sprawdzać. Po uzyskaniu odpowiedniego koloru wrzucasz do garnka pocięte kwadraty na 10 - 15 minut by zabarwić jutę. Tak postępujesz z każdym kolorem juty. Następnie ugotowane kawałki juty suszysz (tylko nie na słońcu). Inny farsz do stroju farbujemy bądź nie, w zależności od potrzeb.



12. Gdy kawałki wyschną, każdą nitkę musisz powyciągać z pociętych kwadratów. Jest to praca bardzo żmudna, mi zeszło z tym ponad 2 godziny z przerwami.



13. Teraz będziesz te nitki zawiązywał na siatce. Wybieraj od 4 do 7 nitek juty i zawiązuj je na siatce w pętelkę.



Jeżeli pofarbowałeś kawałki juty, możesz brać po jednej nitce z każdego koloru i wtedy zawiązać na siatce razem.



14. Przy wiązaniu nitek, musisz pamiętać że najwięcej powinno ich być: na nakryciu głowy, ramionach, plecach. Na rękach i nogawkach może być ich mniej.

15. Staraj się, by nitki które mocujesz do siatki, były nierównej długości. Jeżeli tego nie zrobisz, nitki będą układały się w równe rzędy, przez to będziesz bardziej rzucał się w oczy.

16. Jeżeli już pozaczepiałeś nitki, możesz do kombinezonu dodawać inne skrawki np. pocięte nierówno paski brezentu. Staraj się zbyt dużo tych dodatków nie przyczepiać do kombinezonu.



druga strona...



17. Sprawdź gęstość sztucznego materiału maskującego, jeżeli gdzieś widzisz prześwit, w to miejsce przywiąż dodatkowe nitki.

18. Teraz musisz ten kombinezon jak i nakrycie głowy wrzucić do brudnej wody ( ja wrzuciłem go do małego oczka wodnego i zmętniłem wodę, zostawiłem go na pół godziny). Następnie musisz ten kombinezon wysuszyć w chłodnym, bezwietrznym, nienasłonecznionym miejscu. Są osoby które uważają że powinno się go zakopać na 3 dni w ziemi. Ja tego nie robiłem, pół godziny w brudnej wodzie wystarczyło by kombinezon wyglądał i pachniał nieciekawie. Dzięki temu kombinezon gubi zapach potu, barwników, których użyłeś przy farbowaniu juty. Oczywiście warto takie kąpiele robić od czasu do czasu. Kombinezon, nakrycie głowy czy inny element maskujący suszymy w miejscu nienasłonecznionym i przewiewnym.



Wiem że Wasz kombinezon z początku w wyglądzie (chodzi mi o sztuczne maskowanie) odbiegać będzie w wyglądzie, może być zbyt regularny, farsz będzie przypominał proste-niewymientolone nitki, czy będzie brakować sztucznego maskowania. Poniżej zdjęcie mojego, jeszcze świeżo zrobionego kombinezonu.



Tak naprawdę, to po około 6-10 godzinach działania w tym kombinezonie w terenie, zamoczeniu go w brudnej wodzie a potem suszeniu przez tydzień w piwnicy zwinientego w kłębek, wpinania naturalnego maskowania, czy czołgania po mokrej trawie doda mu właściwego wyglądu. Między zdjęciem, które jest wyżej a tym poniżej różnica wynosiła 0,5 roku używalności. Po ponad rocznej używalności tego kombinezonu dalej coś w nim zmieniam, poprawiam.



Ostatnia akutalizacja: 03.06.2011 r.